Najkrótsza rekrutacja w życiu - #PC - historie

Cześć, na imię mam Krzysiek i opowiem Ci o mojej rekrutacji do Pragmatic Coders.

Decyzja

Nie pamiętam dokładnie jak trafiłem na ofertę pracy z C#/.NET plus Blockchain w Pragmatic Coders. Muszę przyznać, że wtedy było to dość rzadkie połączenie technologii. Blockchain znałem od strony teoretycznej od wielu lat i bardzo ciekawiła mnie ta technologia. Nie miałem jednak nigdy okazji zdobyć doświadczenia komercyjnego w tym obszarze. Zobaczyłem ogłoszenie Pragmatic Coders i pomyślałem, że spróbuję!

Przygotowania

Chcąc przygotować się do procesu rekrutacji, zacząłem przeglądać informację o firmie. Trafiłem na webinar BLOCKCHAIN Bez Tajemnic, który zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Firma robiła też w tamtym czasie warsztaty dla developerów z Distribute Apps, które pokazywały ich użycie w praktyce.
Oprócz tego, pozytywnie kojarzyłem założyciela Pragmatic Coders, Wiktora Żołnowskiego z różnych konferencji i wspólnej sieci kontaktów. Dodatkowo zachęcił mnie fakt, że firma była dosyć młoda i zatrudniała około 50 osób w Krakowie i Warszawie.

Rekrutacja

Rekrutacja składała się z 3 etapów:

  • Wstępnej rozmowy telefonicznej z osobą od HR
  • Zdalnego tech calla
  • Rozmowy w siedzibie Pragmatic Coders

Tech call odbył się w formie online. Przed spotkaniem postanowiłem nieco odświeżyć swoją wiedzę w temacie Bitcoina. Zajawiłem się na tyle, że napisałem mini system w oparciu o Bitcoin, aby pokazać swoje praktyczne umiejętności. Poszło mi dobrze, bo doszło do kolejnego etapu – rozmowa kwalifikacyjna w biurze. W trakcie tego spotkania mogłem co nieco pokodować, przeszliśmy przez zagadnienie “Hierarchically Deterministic Wallets”. Nie znałem wcześniej tego zagadnienia i fajne było to, że poprowadzono mnie “za rączkę” przez ten temat (przy okazji sprawdzając, jak podchodzę do nowego problemu :))
Dwa dni po ostatniej rozmowie otrzymałem ofertę i niedługo później rozpocząłem współpracę.

Praca w Pragmatic Coders

Na początku pracowałem z fajnym zespołem przy projekcie blockchainowym. Po 3 miesiącach miałem okazję nauczyć się jeszcze innych rzeczy. Przeszedłem na drugą stronę mocy z .NET do Java. Trochę tęsknię za dobrze znaną mi technologią, ale nie żałuję zmiany. Na co dzień mam wiele programistycznych i domenowych “problemów” do rozwiązania, ale to już temat na inną opowieść, następnym razem!